Swieze, prosto z krzaka!!! Piekne i czerwone, soczyste!!! Nawet jogurt znalazlam i jak tylko stad wyjde, urzadze sobie festiwal owocowy. Truskawki, wpaniale mango... wszystko to oblane cudowna kremowa konsystencja. Palce lizac! Grudniowe truskawi najlepiej smakuja na rynku w Dalat! Na rynku, gdzie sprzedawcy sa uczciwi i nie zdzieraja z czlowieka kasy. Wiec jestem podwojnie zadowolona, ze ominela mnie cala procedura targowania sie.
Pomyslalam, ze jak napisze o truskawkach, to ktos moze peknie z zazdrosci:-)
Sciskam najmocniej i ide sie objadac na slicznym balkoniku z widokiem na miasteczko.
czwartek, 6 grudnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
ANIA! pisz ciagle gdzie jestes bo sie tam wybieramy rodzinnie w Twoje strony:) już 18 bedziemy chyba w Hanoi a potem walimy na poludnie na swieta:)
Wiec powinnysmy byc w kontakcie!!
Moze sie uda spotkac, i wtedy moge cusik przekazac z Polski??
:D:D:D:D:D:D
Prześlij komentarz